• HISTORIA SZKOŁY


        • HISTORIA SZKOŁY W SKARLINIE OD NAJDAWNIEJSZYCH CZASÓW DO 1945 ROKU

          Pierwsza wzmianka o Skarlinie pochodzi z 1330 r. W latach 1402-1407 dobra skarlińskie stanowiły własność zakonu krzyżackiego, po 1466 r. przeszły w ręce króla polskiego. Przywilej Zygmunta Augusta dla Jana Działyńskiego z 1557 r. wylicza m.in. Skarlin jako miejscowość należącą do po­siadłości starostów bratiańskich. Z tego okresu historycznego nie ma źródeł informujących o szkole w Skarlinie.

          Dopiero w protokołach powizytacyjnych z przełomu XVII/ XVIII w.  księży Strzesza  (1667 r. ) i  Potockiego (1706 r.) natrafiamy na zapiski związane z  nauczaniem we wsi Skarlin. Szkoły wówczas podlegały władzy kościelnej.  Na przełomie XVIII/ XIX wieku nauka odbywała się w mieszkaniu organisty. Do obwodu szkolnego należały: Skarlin, Lekarty, a w 1822 r. Dębno. W 1865 r. zbudowano pierwszą szkołę. W katolickiej szkole dwuklasowej dwóch nauczycieli uczyło 130 uczniów, zaś w jednoklasowej szkole ewangelickiej jeden nauczyciel kształcił 30 uczniów. W 1870 r. została oddana szkoła dla uczniów wyznania ewangelickiego. W 1879 r. w trzyklasowej szkole dwóch nauczycieli uczyło 134 uczniów.

          Do dwuklasowej szkoły katolickiej w 1887 r. uczęszczało 130 dzieci, a w jednoklasowej ewangelickiej uczyło się 30 dzieci. W skład rady pedagogicznej wchodziło wówczas dwóch nauczycieli.

          Od 1887 r. lekcje religii odbywały się we wszystkich szkołach w języku niemieckim. By uniemożliwić porozumiewanie się dzieci z nauczycielem po polsku, coraz częściej sprowadzano nauczycieli z głębi Niemiec. W 1903 r. wprowadzono dla nauczycieli specjalne dodatki, by zachęcić ich do „popierania szkolnictwa niemieckiego w polsko-niemieckiej części kraju”. Mimo niezliczonych zabiegów, dzieci nadal mówiły po polsku z rodzicami i między sobą. Dlatego też strajk w Królestwie w 1905 r., który przyniósł tamtejszym dzieciom i młodzieży polską szkołę, odbił się głębokim echem w zaborze pruskim.

          W październiku 1906 r. wybuchł na Pomorzu powszechny strajk szkolny, który trwał do maja 1907 r. Rząd pruski zajął od razu bardzo twarde stanowisko wobec strajku. Do walki z nim zmobilizowano cały aparat administracyjny. Landraci otrzymali zarządzenie, by prowadzić ewidencję rodziców, których dzieci brały udział w strajku. Dzieciom tym groziło odebranie prawa wstępu do szkół wyższego rzędu. Co czwartek landrat wysyłał sprawozdanie z przebiegu strajku do rejencji. Żandarmeria była w stałym pogotowiu. By złamać strajk, wprowadzano ciężkie kary dla strajkujących. Opornych siłą doprowadzano do szkoły. Na rodziców spadały wysokie kary pieniężne. Strajk objął cały powiat lubawski.

          W roku szkolnym 1906/1907 w ramach powszechnego strajku, w skarlińskiej szkole strajkowało 62 uczniów. Z początkiem 1907 r.,  liczba ta zmalała do 26. Był to akt heroiczny księży, nauczycieli i uczniów Ziemi Lubawskiej, do której włączyła się aktywnie szkoła w Skarlinie. Dzieci pozdrawiały nauczyciela po polsku, a na zadawane w języku niemieckim pytania z religii odpowiadały milczeniem.

          Ówczesny kierownik szkoły pan Murawski zawiadomił władze o zaistniałej sytuacji w szkole. Inspektor, po przybyciu do Skarlina, długo przemawiał do uczniów, grożąc im różnymi karami. Zapytał 12-letniego ucznia Józefa Grzywacza: „Dlaczego strajkujesz?” Usłyszał odważną odpowiedź: „Jestem Polakiem!” Za tę odpowiedź inspektor przy pomocy nauczyciela zbił ucznia kijem. Kierownik szkoły przekonywał rodziców, chodząc po domach, o bezskuteczności strajku, który w rezultacie trwał 3 miesiące.  Zarządzono popołudniowe lekcje karne. Strajkujące dzieci musiały za karę codziennie 1 godzinę, a w środy i w soboty 2 godziny, pozostawać w szkole po nauce. W tych godzinach aresztu uczyły się one języka niemieckiego i matematyki. Listy obecności tych dzieci przedkładano inspektorowi szkolnemu. Za każdą opuszczoną godzinę karną płaciło się 1 markę kary. Dzieci, które brały udział w strajku szkolnym, nie otrzymywały żadnego urlopu. Członkowie dozoru szkolnego Arentowicz i Franciszek Ludwicki, zostali pozbawieni swego urzędu za to, że podpisali razem z innymi mieszkańcami wsi protest przeciwko nauczaniu religii w języku niemieckim, a ich dzieci brały udział w strajku. W kronice szkolnej nie było wzmianki o żadnych innych drastycznych pociągnięciach władz szkolnych i administracyjnych.

          Do 1918 r. młodzież w Skarlinie uczyła się języka niemieckiego. Po uzyskaniu wolności Skarlin znalazł się w granicach Rzeczpospolitej Polskiej. W 1918 r. pierwszym kierownikiem polskiej szkoły był Murawski, a nauczycielami Tekla Ewertowska, Franciszek Binerowski i Maliszewski. Nauka odbywała się w „białej” szkole. Dla mieszkańców pochodzenia  niemieckiego lekcje odbywały się w „czerwonej” szkole.

          W 1925 r. trzyklasowa szkoła mieściła się w trzech własnych budynkach. Zatrudnionych było troje nauczycieli. Do szkoły uczęszczało 124 uczniów.

           

          W okresie międzywojennym w szkole powszechnej w Skarlinie nauczało troje katolickich nauczycieli, a w trzech klasach uczyło się 130 uczniów. Kierownikiem był wówczas Henryk Sochaczewski.

          W 1930 r. w trzyklasowej szkole czworo nauczycieli uczyło 145 uczniów.

           

          Rok 1939 spustoszył życie kulturalne Skarlina. Nauczyciel Franciszek Binerowski we wrześniu tego roku uciekał przed aresztowaniem do Brodnicy. Został zatrzymany we wsi Pieniężno, powiat Świecie. Do jego stracenia przyczynili się Niemcy ze Skarlina, a w szczególności ówczesny sołtys Richard Nass. Zginął w obozie koncentracyjnym w Stutthofie. Zaraz po wkroczeniu Niemców do Skarlina okupant przejął szkoły, wprowadzając swoje zasady nauczania.

          Nauka w czasie okupacji odbywała się w czerwonej i białej szkole. Do czerwonej uczęszczały najmłodsze dzieci. W czasie wojny Niemcy w czerwonej szkole utworzyli Kindergarden (niem. przedszkole). Najmłodsze dzieci uczyła Ruth Nass.

          Dodatkowo na zajęcia do tego budynku uczęszczały dzieci z kl. I-II. Uczniowie klas III-VII uczyli się w białej szkole.  Zajęcia z uwagi na brak pomieszczeń (3 sale lekcyjne) odbywały się w dwóch turach: od godziny 8.00 do 11.00 oraz od 11.00 do 14.00. Nauczano takich przedmiotów jak: język niemiecki, matematyka, geografia oraz prace ręczne. Obecność na lekcjach była obowiązkowa. Za nieobecność groziły surowe sankcje. Niemieccy nauczyciele byli surowi, źle traktowali polskie dzieci, bili, poniżali. Większość mieszkańców Skarlina w czasie okupacji została wpisana na niemiecką listę narodowościową (Volkslista). Uczniów próbowano zwerbować do hitlerowskiej organizacji Hitlerjugend. Dzieciom rodziców, którzy podpisali listę Eingedeutschte, przysługiwały przywileje. W czasie przerw lekcyjnych otrzymywały słodycze, natomiast podczas wakacji wyjeżdżały do specjalnego ośrodka za Jabłonowem.

           

           

           

           

          HISTORIA SZKOŁY W SKARLINIE PO 1945 ROKU

           

          Po zakończeniu II wojny światowej lokalna społeczność musiała szybko przystosować się do nowej sytuacji politycznej. W styczniu 1945 roku władzę na terenie powiatu nowomiejskiego przejęli Polacy. Ważnym zadaniem była odbudowa szkolnictwa i zapewnienie bezpłatnego nauczania. Aby szkolnictwo mogło zostać odbudowane, skupiano się na pozyskiwaniu kadry nauczycielskiej

           

          Pierwszym kierownikiem Szkoły Powszechnej w Skarlinie był Konrad Przybyszewski. Pełnił tę funkcję od roku 1945 do 1953. Był nauczycielem języka polskiego i historii. Prowadził bibliotekę, sklepik szkolny. Kierował szkołą w trudnym powojennym okresie, w którym brakowało podręczników, zeszytów i pomocy dydaktycznych.

          Kolejnym kierownikiem szkoły został Stanisław Milewski. Sprawował tę funkcję w latach 1953-1965. W latach 1953-1965 pracował wraz z żoną Wiktorią w Skarlinie. Uczył matematyki. Był opiekunem SKO oraz Spółdzielni Uczniowskiej. 

           W latach 1965-1982 dyrektorem szkoły był  Roman Poniewierski.  W Szkole Podstawowej w Skarlinie nauczał biologii i chemii. W latach 1965-1968 kierował Szkołą Przysposobienia Rolniczego w Skarlinie. Jego żona, Kazimiera Poniewierska, była nauczycielką i uczyła w tutejszej szkole języka polskiego.

            W 1982 roku na stanowisko dyrektora szkoły powołano   Jadwigę Smoczyńską, która pełniła tę funkcję w latach 1982 – 1990. W tutejszej szkole pracowała jako nauczycielka od 1963 roku. Od 1 września 1963 r. prowadziła zajęcia w klasach nauczania początkowego, a następnie uczyła matematyki w Szkole Podstawowej w Skarlinie. W czasie pełnienia funkcji dyrektora sprawowała także nadzór nad filią szkoły znajdującą się w Lekartach. W okresie kierowania szkołą przez Jadwigę Smoczyńską prężnie działało harcerstwo. Dzięki staraniom dyrektor Smoczyńskiej udało się utworzyć jedyną w historii szkoły klasę specjalną, umożliwiając miejscowym uczniom pobieranie nauki w macierzystej szkole.

          Funkcję dyrektora szkoły w latach 1990-1992 pełnił                Wiesław Rybacki, animator lokalnego sportu. W latach 1971-2001 był nauczycielem wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Skarlinie. Uczył też fizyki, przysposobienia obronnego, zajęć praktyczno – technicznych i praktyk uczniowskich. Poza lekcjami wychowania fizycznego prowadził zajęcia sportowe, a jego wychowankowie odnosili znaczące sukcesy nawet na szczeblu ogólnopolskim.

             W 1992 r.  dyrektorem szkoły został Zbigniew Jarzembowski, z wykształcenia polonista. Funkcję tę sprawuje do dziś. Pracę w Szkole Podstawowej w Skarlinie rozpoczął w 1982 r. Teatr „Brzdąc”, który prowadzi od 1982  r. zajmuje czołowe miejsca w przeglądach, konkursach i festiwalach nawet rangi ogólnopolskiej. Zbigniew Jarzembowski uczy też plastyki.

          Polska po II wojnie światowej stanęła przed zadaniem odbudowania wyniszczonej oświaty. W pierwszych latach powojennych nie dokonywano radykalnych zmian w zakresie organizacji szkolnictwa i treściach nauczania, koncentrując wysiłki na odbudowie i rozbudowie sieci szkolnej. Aby szkolnictwo mogło zostać odbudowane, początkowe prace skupiły się na pozyskiwaniu kadry nauczycielskiej.

          W szkole powszechnej w Skarlinie zajęcia rozpoczęły się we wrześniu 1945 r. Konrad Przybyszewski stanął przed trudnym zadaniem zmierzenia się z realiami powojennej Polski. Do Skarlina, w powojennych latach, zostali skierowani następujący nauczyciele: Tekla Ewertowska, Janina Łomiakówna, Emilia i Mieczysław Szachnitowscy, Monika i Piotr Trendowicz, Helena Niemiec, Henryk Erdmański, Maria Moczadło oraz Danuta i Antoni Mielewczyk. Nauczycieli zatrudniano wówczas na podstawie nakazu pracy.

          Ówczesny system oświaty i wychowania narodowego miał obejmować między innymi: powszechne, obowiązkowe wychowanie przedszkolne oraz powszechne, jednolite i obowiązkowe kształcenie podstawowe dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Podstawą organizacyjną i programową systemu szkolnego stała się obowiązkowa szkoła siedmioklasowa.

          Od 1953 r., od kiedy kierownikiem został Stanisław Milewski, w szkole pracowali: Wiktoria Milewska, Teresa Topolewska (Więckowska), Alfons Radomski,  Leokadia Pruchniewska (Świątkowska), Jadwiga Draschanowska (Czubkowska), Jadwiga Smoczyńska.  

          Dnia 21 stycznia 1961 r. odbyło się VII Plenum KC PZPR, na którym uchwalono główne kierunki nowej reformy szkolnictwa. Polska znajdowała się w okresie rozbudowy socjalizmu i rozwijającej się gospodarki, co stawiało przed oświatą nowe zadania. Głównym założeniem uchwały było dostosowanie treści nauczania do potrzeb, jakie uczniowie mieli we współczesnym życiu. Wprowadzono ośmioklasową szkołę podstawową.

          W 1965 r. kierownictwo szkołą obejmuje Roman Poniewierski. W czasie jego kadencji pracowali następujący nauczyciele: Leokadia Pruchniewska, Teresa Topolewska, Jadwiga Smoczyńska, Kazimiera Poniewierska, Bożena Rybak (Witkowska),  Grzegorz Rybak, Elżbieta Wallerin (Michoń), Ryszarda i Wiesław Rybaccy, Zofia Kilanowska, Teresa Górecka (Powirska), Andrzej Dykre, Magdalena Bartycha (Zentarska), Elżbieta Smoczyńska, Mirosława Glanc (Grądzka).

          Rada pedagogiczna liczyła siedmioro nauczycieli. Wszyscy skarlińscy pedagodzy realizowali plany wychowawcze zgodne z założeniami programu PZPR. Zwracano szczególnie uwagę na rozwój dzieci i młodzieży w duchu socjalistycznym.

          W roku 1963 powołano Szkołę Przysposobienia Rolniczego w Skarlinie. Nauka trwała dwa lata, a zajęcia odbywały się w budynku białej szkoły. Kierownikiem SPR od 1963 do 1965 r.  był Stanisław Milewski, a od 1965 do 1968 Roman Poniewierski. Nauczycielami byli: Bożena Witkowska (Rybak), Grzegorz Rybak, Barbara Jarecka (Karbowska).

          Dnia 13 grudnia 1981 r. władze PRL wprowadziły w Polsce stan wojenny. Zawieszono naukę w szkołach i na uczelniach, którą wznowiono 4 stycznia 1982 r. W skarlińskiej szkole wszyscy nauczyciele, obsługa i uczniowie zobowiązani byli do szczegółowego zdyscyplinowania, obowiązkowości oraz podporządkowania się decyzjom władz. W czasie trwania stanu wyjątkowego dyrektor szkoły miał prawo zlecić każdemu pracownikowi wykonanie zadań wykraczających poza jego dotychczasowe obowiązki. W związku z wprowadzeniem godziny policyjnej wszystkie zajęcia dydaktyczno – wychowawcze były organizowane tak, aby dzieci zdążyły wrócić do domu przed godziną 18.00.

          Od 1982 r. w Szkole Podstawowej w Skarlinie kierowanej przez Jadwigę Smoczyńską uczyli: Leokadia Pruchniewska, Ryszarda i Wiesław Rybaccy, Elżbieta Wallerin (Michoń), Magdalena Bartycha (Zentarska), Elżbieta Smoczyńska, Małgorzata Zawacka, Łucja Paturalska, Zbigniew Jarzembowski, Danuta Robaczewska (Byczkowska), Joanna Zentarska, Joanna Chełkowska, Grażyna Stanowicka, Bożena Smoczyńska, Henryk Kotewicz, Ludwika Pilewska (Warmińska), Elżbieta Suszyńska (Talińska), Sabina Kłosowska (Eggert), Grażyna Jonowska.

          Okres przemian społecznych w Polsce (1983-1989) powoli wpływał na zmianę świadomości politycznej nauczycieli.

          W latach, kiedy szkołą kierował Wiesław Rybacki, pracowali: Ryszarda Rybacka, Elżbieta Wallerin, Magdalena Bartycha, Małgorzata Zawacka, Łucja Paturalska, Zbigniew Jarzembowski, Danuta Robaczewska,  Bożena Smoczyńska, Ludwika Pilewska, Elżbieta Suszyńska, Sabina Kłosowska, Grażyna Jonowska, Grażyna i Henryk Zagórscy, Iwona Trąpczyńska, Elżbieta Brzycka.

          W roku 1992 funkcję dyrektora obejmuje Zbigniew Jarzembowski. Razem z nim współpracowali lub nadal współpracują nauczyciele: Ryszarda Rybacka, Elżbieta Wallerin, Magdalena Bartycha, Małgorzata Zawacka, Łucja Paturalska, Wiesław Rybacki, Danuta Robaczewska,  Bożena Smoczyńska, Ludwika Pilewska, Elżbieta Suszyńska, Sabina Kłosowska, Grażyna Jonowska, Grażyna i Henryk Zagórscy, Iwona Trąpczyńska, Elżbieta Brzycka, ks. Jan Pezara, Stanisław Żuk, Bożena Piechota, Grażyna Grzonkowska, Agnieszka Gołaś, Elżbieta Baranowska, Beata Górska, Andrzej Nadolski, Adrian Ziółkowski, Tatiana Jarzembowska, Ewa Januszewska, Marlena Kryszkiewicz, Edyta Kozłowska – Lange, Hanna Hejka, Mariola Plitt.

           

           

          Opracowano na podstawie książki „Z dziejów oświaty nowomiejskiej gminy – Szkoła Podstawowa w Skarlinie i Lekartach” autorstwa Elżbiety Baranowskiej, Grażyny Jonowskiej i Iwony Trąpczyńskiej. Publikację wydano na zlecenie Urzędu Gminy Nowe Miasto Lubawskie z siedzibą w Mszanowie w 2011  roku. Książka jest do kupienia w sekretariacie szkoły w Skarlinie.

           

             Od 1 września 2017 roku (po przejściu na emeryturę Zbigniewa Jarzembowskiego) dyrektorem Szkoły Podstawowej w Skarlinie został ADRIAN ZIÓŁKOWSKI. Pełnił tę funkcję do 31 sierpnia 2022 roku. 

                Od 1 września 2022 roku pełniącą obowiązki dyrektora szkoły jest PAULINA ŁUKASZEWSKA.